Archiwum grudzień 2003


gru 16 2003 i co poradzisz...
Komentarze: 2

Od ostatniej notki u mnie nudno wiec nic nie pisze (no bo o czym...) Byłam sobie ostatnimi czasy z Tranzelką na mieście i w pizzeri i było cool :-) Spotkałyśmy Piękną Merry i jego pake (pozdrowienia) i wogle widziałyśmy jakiegoś kolosa co cały czas cos do nas wołał i nie wiedziałyśmy kto to (nawet pomyślałyśmy że to nasz nauczyciel) ale jak się później okazało to był kuzyn naszego kolegi...ale miałyśmy polewki. U mnie w sql było normalnie dzisiaj tyle osób że głowa boli (aż 8) ale i tak było fajnie bo nie mieliśmy lekcji. Byłam dzisiaj na angielskim i po drodze (jak szłam) spotkałam BaŚkE Zapomniałam wam napisać, że jak dzisiaj wstałam to mało nie oszalałam z radości bo zobaczyłam ten upragniony ŚnIeG ... boshe jak ja kofam zimę!!! Zajeboza normalnie ale niestety jak wracałam ze sql to już się zaczynał topić i z sanek nici ale trzeba mieć dobra nadzieje i pomodlić się o śnieg na jutro może wreszcie pójdę na SanKi. Jeszcze tylko trzy dni tej głupiej szkoły i ŚwIęTa (też je uwielbiam) prezenty i wogle!!! Na razie kończe to moje przynudzanie i idę oglądać TV. Aaaaa byłabym zapomniała tak dawno nie było pozdrownień, więc pozdro dla:

*Tranzelki

*Baśki

*Mariusza z gygy

*Mańka

*Popręga

*Merry i jego ekipy

*Dla niektórych osób z mojej klasy

*Blogowiczów i reszty o której zapomniałam

snoppy : :
gru 09 2003 nudyyy...
Komentarze: 4

U mnie nic ciekawego sie nie działo, tylko w poniedziałek kolo od histori spytał mnie i moją qmpele przez to ze na przerwie grałyśmy w karty..powiedział cytuje"szkoła to nie kasyno do gier" choroba bywa ciężka :-) Ale jak ktoś ma downa to już mu nic nie pomoże!Jutro mam sprawdzian z matmy i wogle nic nie kapuje bo za późno sie zaczełam uczyć<mój muzg już nie pradował> zrobiłam pare przykłdów ale chyba to nie pomogło :( KoLeSiAnA na (dodatkowych) lekcjach anglika zadała mi takie zadanie domowe że normalnie PaDaCzKa już mnie brzuch zaczyna bloleć na myśl o tym jak mi to będzie sprawdzać heh...Wczoraj sie dowiedziałam od TrAnZeLi takiej żeczy że normalnie myślałam że walne.A mianowicie SiWy chce z nią chodzić (ale jeszcze nie wiadomo czy to prawda) buhaha.Dobra jeśli chcecie sie dowiedziec coś więcej to zadawajcie pytania w komencie i przy okazji komentujcie notki...

P.S.

Ludzie pamiętajcie :"szkoła to nie kasyno do gier"- koleś od histori

snoppy : :
gru 07 2003 o jesu..
Komentarze: 3

Boshe jaka ja jestem zapracowana :-) Wymyśliłyśmy sobie z Tranzelą 4 zadania które musimy wykoniać jak najjjjszaybciej wsumie  można by było założyć, że mamy czas do końca roku ...ale postanowiłyśmy, że trzeba to wykonać szybko, precyzyjnie i bez zobowiązań ( nie wiemy czy nam sie uda spełnić to wszystko ale kto wie). A tak ogólnie to u mnie spokojnie! Jak zwykle byłam z Kają na mieście (wczoraj było zajeboza) a dzisiaj do bani...Odrazu jak zjawiłyśmy sie w okolicach rynku pojawił sie ON (piękna merry) ale ku naszemu zdziwieniu poznał nas i coś tam szeptał do kumpli przeszli koło nas (oczywieście z boskim uśmiechem) i tyle ich widziałyśmy dzisiaj :-(  Potem to już nie było nic ciekawego tylko spotkalismy kolesia, którego napewno nie chciałyśmy spotkać..niestety życie bywa okrótne hehe...Dobra kończe to moje przynudzanie hehe i ide sie uczyć bo jutro w sql może być niezła żeźnia.

nasze zadania:

 dostać foto Ernesta

skumplować sie z merry

przykolegować sie do Michała

nawiązać dobre kontakty z Kilerem

snoppy : :
gru 05 2003 mikołaj + szkoła = ...
Komentarze: 3

Czy wyobrażacie sobie spędzić mikołajki w szkole....jeśli nie to macie fajnie...ja MUSZE  :-(  (buuu) Ale jutro mamy tylko WF, godz. wych. i dwie informatyki moze napisze jakąś notke ze sql....zobaczymy co sie da zrobić!!! Na gy gy dzisiaj sie dowiedziłąm takiej żeczy ze wogle mnie zatkało i nie wiedziałam co mam pisać. Odrazu zapodałam tą informacje Tranzeli i nie zgadniecie ..hehe. A tak ogólnie to jutro (chyba) napisze wam coś o sobie tylko musze zgromadzić wszystkie potrzebne mi gify. A tak narazie to ja ide sie kompać...pozdrofki for blogowicze

 

snoppy : :
gru 04 2003 rynek
Komentarze: 0

Dzisiaj byłyśmy z Łaciatą na rynku i normalnie zero normalnych ludzi....Spotkałyśmy Waldemara o którym (tak jakby) całą droge gadałyśmy.I wymyśliłyśmy chyba spoko planik żeby założyć ZHR (kiedyś do niego należałyśmy) ale jeszcze nie wiemy czy to sie nam uda :-) To nie zależy tylko od nas ale od ilości osób które bedą chetne do wpadania na zbiórki.Dobra kończe tą notke i nie bede dłużej przynudzać !!!  

snoppy : :